aaa4
Dołączył: 01 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:06, 01 Sie 2018 Temat postu: |
|
|
Bullrat wyszczerzyl sie.
-To komplikuje...
Nie dokonczyl i ruszyl do przodu. Zwyczajnie, bez zadnych mylacych ruchow - cwierc tony miesni, twardej siersci i udoskonalonych przez ewolucje instynktow.
Tak samo zwyczajnie Key zadal krotka serie ciosow w tulow.
Nie martwil sie przy tym o efektywnosc, lecz o szybkosc. Na dwa ciosy, ktore dosiegly celu, Bullrat nie zwrocil uwagi.
Key zreszta na to nie liczyl.
-Ktar - odezwal sie Bullrat. Powoli wypieral czlowieka z polany. Mimo swoich poteznych rozmiarow, posrod drzew zyskalby decydujaca przewage; jego przodkowie zyli w lasach.
Key Dutch zatrzymal sie. Wygladalo to tak, jakby ta ciezka obelg
Post został pochwalony 0 razy
|
|